Para analizująca dokumenty – błędy przy ubezpieczeniu domu | Ubezpieczenia Zielona Góra

6 błędów przy ubezpieczeniu domu, które mogą Cię drogo kosztować.

Wybór ubezpieczenia domu może wydawać się prosty – podpisujesz umowę, płacisz składkę i gotowe. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Często, dopiero gdy coś się stanie, okazuje się, że polisa nie pokrywa szkody tak, jak się spodziewałeś. Dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Oto najczęstsze błędy, które mogą Cię sporo kosztować.

1. Wybieranie najtańszej polisy „na szybko”

Decyzja o wyborze najtańszej oferty ubezpieczeniowej to trochę jak kupowanie najtańszych butów – na pierwszy rzut oka oszczędzasz, ale po miesiącu masz dziury na podeszwie. Najtańsza polisa często oznacza okrojony zakres ochrony. Co z tego, że masz ubezpieczenie, jeśli nie obejmuje ono np. zalania mieszkania czy kradzieży roweru z piwnicy?

Przykłady z życia: Ania wybrała najtańszą polisę, licząc, że „jakoś to będzie”. Gdy pęknięty wężyk spowodował zalanie jej mieszkania, okazało się, że polisa nie obejmowała takich szkód. Remont łazienki musiała opłacić z własnej kieszeni.

Ciekawostka: Według Polskiej Izby Ubezpieczeń w Polsce jest ubezpieczonych około 60% domów. Wielu właścicieli nieruchomości uznaje polisę za zbędny wydatek – aż do pierwszej poważnej szkody.

Pro Tip: Nie oszczędzaj na polisie – wybierz wariant, który obejmuje najczęstsze ryzyka, jak zalania, pożar czy przepięcia.

2. Niedoszacowanie i brak aktualizacji wartości majątku

„Eee, te meble to już stare, dam zaniżoną wartość, będzie taniej” – znasz to podejście? Problem w tym, że w razie szkody ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie zgodnie z zadeklarowaną wartością. Jeśli wpiszesz 100 tys. zł zamiast rzeczywistych 150 tys. zł, dostaniesz mniej, niż faktycznie straciłeś.

Ale nawet jeśli początkowo wyceniłeś majątek prawidłowo, brak aktualizacji polisy po zakupach, remoncie czy wzroście cen nieruchomości może sprawić, że ochrona również stanie się niewystarczająca.

Przykład z życia: Marek ubezpieczył mieszkanie na 200 tys. zł, choć jego realna wartość wynosiła 360 tys. zł. Po pożarze dostał odszkodowanie, które wystarczyło tylko na częściowy remont. Podobna sytuacja spotkała państwa Nowaków, którzy po remoncie kuchni nie zaktualizowali polisy. Po zalaniu spowodowanym przez awarię instalacji wodnej ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie na podstawie starej wartości – o 30% mniej, niż wynosiła wartość nowej kuchni.

Statystyka: Ceny mieszkań w Polsce stale rosną. W 2024 roku średnia cena za metr kwadratowy w Warszawie wynosiła 17 333 zł, co oznacza wzrost o 62% w ciągu ostatnich 5 lat (Źródło: bezprawnik.pl). Wzrost wartości nieruchomości oznacza, że niedoubezpieczenie może skutkować poważnymi stratami.

Ciekawostka: Zaledwie 20% właścicieli domów regularnie aktualizuje swoje polisy po zakupach lub remontach. To oznacza, że większość ubezpieczonych może otrzymać odszkodowanie znacznie niższe, niż faktyczna wartość ich majątku.

Pro Tip: Regularnie aktualizuj wartość polisy, zwłaszcza po większych zakupach, remoncie lub wzroście wartości nieruchomości. To prosty krok, który może zaoszczędzić sporo stresu w razie szkody.

3. Brak ochrony od wszystkich ryzyk (All Risk)

Standardowe ubezpieczenia obejmują wybrane ryzyka, jak pożar, zalanie czy kradzież. Ale co, jeśli szkoda powstanie np. w wyniku rażącego niedbalstwa? Wiele polis nie pokrywa szkód wynikających z niewłaściwego użytkowania lub braku ostrożności.

Przykład z życia: Magda zostawiła gotujący się garnek na kuchence i wyszła na zakupy. Gdy wróciła, kuchnia była zadymiona, a meble uszkodzone. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, powołując się na rażące niedbalstwo. Podobnie było w przypadku Andrzeja, który nie zamknął okna przed wyjściem z domu. Podczas burzy woda zalała salon, a ubezpieczenie nie pokryło strat.

Ciekawostka: Polisy standardowe często wykluczają szkody powstałe w wyniku rażącego niedbalstwa, np. włączonego żelazka, ale również, gdy zostawisz otwarte okno podczas ulewy czy pozostawisz klucze w drzwiach.

Pro Tip: Jeśli chcesz być chroniony także w takich sytuacjach, rozważ ubezpieczenie typu „All Risk”. Taka polisa obejmuje wszystkie szkody, które nie są wyraźnie wyłączone w umowie.

4. Pomijanie klauzul dodatkowych

Klauzule dodatkowe to jak „dodatki do burgera” – niby bez nich też się najesz, ale z serem i bekonem smakuje lepiej. W ubezpieczeniu majątkowym te „dodatki” mogą znacząco zwiększyć ochronę i oszczędzić wiele nerwów. Przykładem może być Home Assistance (pomoc fachowca w nagłych awariach), Medical Assistance (wsparcie medyczne, np. wizyta lekarza czy pielęgniarki) czy OC najemcy, chroniące wynajmujących przed roszczeniami sąsiadów.

Przykład z życia: Kasia wynajmowała mieszkanie i sądziła, że standardowa polisa wystarczy. Gdy pralka się zepsuła, najemca zalał mieszkanie sąsiada poniżej. Niestety, bez klauzuli OC najemcy, musiała pokryć koszty remontu mieszkania sąsiada z własnej kieszeni, bo jej polisa nie obejmowała szkód wyrządzonych osobom trzecim przez najemcę.

Przykład z życia: Tomek wrócił z pracy i odkrył, że pękła rura pod zlewem w kuchni. Dzięki klauzuli Home Assistance ubezpieczyciel zorganizował i opłacił hydraulika, który usunął awarię jeszcze tego samego dnia.

Ciekawostka: Wielu ubezpieczycieli oferuje dodatkowe klauzule, takie jak Home Assistance czy OC najemcy, które za niewielką dopłatą mogą znacząco rozszerzyć zakres ochrony i zapewnić realną pomoc w nagłych sytuacjach.

Pro Tip: Dodaj klauzule dodatkowe, które odpowiadają Twojemu stylowi życia. Jeśli często wyjeżdżasz, Home Assistance ochroni Twój dom podczas nieobecności, a Medical Assistance zapewni pomoc w razie nagłego wypadku.

5. Niesprawdzenie definicji pojęć

Każde towarzystwo ubezpieczeniowe może inaczej definiować te same pojęcia. To, co w jednej firmie oznacza „zalanie”, w innej może być traktowane jako wyłączenie odpowiedzialności. Brak znajomości definicji może skutkować nieprzyjemnym zaskoczeniem w momencie zgłaszania szkody.

Przykład z życia: Jan myślał, że jego polisa obejmuje zalanie w wyniku deszczu. Kiedy woda dostała się do mieszkania przez otwarte okno podczas burzy, ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, ponieważ jego polisa definiowała „zalanie” wyłącznie jako skutki awarii instalacji wodnej.

Ciekawostka: Warto zwrócić uwagę na różnice w definicjach podstawowych pojęć. Na przykład „powódź” i „zalanie” to dwa różne ryzyka – powódź dotyczy wody z naturalnych zbiorników, a zalanie to efekt awarii lub opadów. Podobnie jest z „uderzeniem pioruna” i „przepięciem”. Uderzenie pioruna to bezpośrednie trafienie w budynek, podczas gdy przepięcie to skutek pośredni, np. uszkodzenie sprzętu elektrycznego przez skok napięcia w sieci po wyładowaniu atmosferycznym.

Pro Tip: Zawsze sprawdzaj definicje kluczowych pojęć w OWU – to one decydują o tym, czy otrzymasz odszkodowanie.

6. Zignorowanie wyłączeń odpowiedzialności

Wyłączenia odpowiedzialności to sytuacje, w których ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania. Nawet jeśli szkoda wydaje się oczywista, brak znajomości tych wyłączeń może skutkować odmową świadczenia.

Przykład z życia: Ewa była pewna, że jej polisa obejmuje uszkodzenia spowodowane przez dzikie zwierzęta. Kiedy kuna zniszczyła ocieplenie na poddaszu, ubezpieczyciel odmówił wypłaty, powołując się na wyłączenie tego ryzyka w OWU.

Ciekawostka: Najczęściej wyłączane są:

  • Szkody wynikające z rażącego niedbalstwa (np. pozostawienie włączonego żelazka),
  • Długotrwałe działanie wilgoci prowadzące do powstania pleśni lub grzyba,
  • Brak przeglądów technicznych,
  • Zużycie techniczne i naturalne starzenie się materiałów,
  • Działania pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających,
  • Szkody powstałe podczas prowadzenia działalności gospodarczej w mieszkaniu.

Pro Tip: Przed podpisaniem umowy dokładnie sprawdź, jakie ryzyka są wyłączone. Jeśli masz wątpliwości, skonsultuj się z agentem lub doradcą.

Podsumowanie

Wybór ubezpieczenia majątkowego wymaga uwagi i zrozumienia warunków polisy. Najczęstsze błędy – jak wybór najtańszej opcji, niedoszacowanie wartości majątku, brak ochrony od wszystkich ryzyk czy pominięcie dodatkowych klauzul – mogą skutkować poważnymi stratami finansowymi.

Aby uniknąć problemów:

  1. Wybierz polisę dopasowaną do swoich potrzeb, nie kierując się wyłącznie ceną.
  2. Regularnie aktualizuj wartość ubezpieczenia, zwłaszcza po większych zakupach lub remoncie.
  3. Sprawdź, co polisa obejmuje, a jakie sytuacje są wyłączone z ochrony.
  4. Dodaj klauzule, które zwiększą ochronę – np. OC najemcy, Home Assistance czy Medical Assistance.
  5. Przeczytaj OWU lub poproś agenta o podsumowanie najważniejszych punktów.

Dobrze dobrana polisa to nie tylko koszt, ale przede wszystkim spokój ducha i pewność, że w razie nieszczęścia nie zostaniesz z problemem sam. Nie czekaj na „ups” – zabezpiecz swój majątek już dziś!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top